Jerzy Bernhard, Stalprofil: fala upadłości firm stalowych dopiero przed nami

Budownictwo jest ważnym odbiorcą dla firm stalowych, a więc kondycja naszej branży znacznie się pogorszyła w drugiej połowie roku. (…)Niestety nie można liczyć na to, że czwarty kwartał 2012 roku był czasem odbicia. Obawiam się, że falę upadłości wśród firm stalowych możemy mieć jeszcze przed sobą - mówi Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu.

Czy po słabej końcówce roku 2012 wejście w nowy rok może napawać optymizmem?

- W rok 2013 branża stalowa wchodzi z dużymi obawami. Wiele firm jest ściśle powiązanych z budownictwem, a ten segment w ubiegłym roku znalazł się pod ścianą. Bardzo wiele firm upadło, choć nie zawsze były to upadłości w pełni uzasadnione. 

Budownictwo jest ważnym odbiorcą dla firm stalowych, a więc kondycja naszej branży znacznie się pogorszyła w drugiej połowie roku. Widać to było choćby po stratach notowanych w trzecim kwartale przez niemal wszystkie firmy, nawet te które w pierwszej połowie roku ogłaszały zyski. 

Niestety nie można liczyć na to, że czwarty kwartał 2012 roku był czasem odbicia. Obawiam się, że falę upadłości wśród firm stalowych możemy mieć jeszcze przed sobą.

Stalprofilu te problemy nie dotyczą?

- W tym roku mieliśmy niewielką ekspozycję na budownictwo, sięgającą 15 proc., a do tego przywiązywaliśmy dużą wagę do odpowiedniego zabezpieczenia każdej transakcji.

Wiele firm stalowych ubezpiecza transakcje. Czy to nie zapewnia bezpieczeństwa?

- W tym roku ubezpieczenie transakcji może być znacznie trudniejsze. Skala upadłości wśród kontrahentów branży stalowej może doprowadzić do tego, że firmy ubezpieczeniowe będą mniej chętne do współpracy. Wyraźnie wzrośnie znaczenie zaplecza finansowego dystrybutorów stali, a także ich umiejętności zabezpieczenia transakcji w inny sposób, np. przez poręczenia, weksle czy zastawy. 

Czy podnoszenie cen przez producentów stali pozwala patrzeć na nadchodzące miesiące z większym optymizmem?

- Zwiększenie cen powoduje wzrost marży, a więc podniesie rentowność firm. To więc pozytywny trend. Aktualnie widać bardzo silny nacisk producentów na podnoszenie cen, co mogłoby zwiększyć rentowność zarówno producentów, jak i dystrybutorów stali. Hamulcem dla tej tendencji jest jednak słaby rynek, zmniejszający się popyt na wyroby stalowe.
 

Autor: wnp.pl (Piotr Myszor) | 03-01-2013 12:47; Źródło: www.wnp.pl